Grupa III - PSZCZÓŁKI


PSZCZÓŁKI TO MY:

Kamil B. Robert, Adaś, Weronika, Filip, Kamil I., Hania, Benio, Asia, Franio K., Oskar, Błażej, Daniel L., Kinga, Franio M.- C., Szymek O., Zuzia, Kacper, Kazio, Szymek Rz., Nel, Marta, Amelka, Daniel Z., Arek


opiekują się nami: p. Beata, p. Marcelina i p. Ola 

język angielski mamy: z p. Kasią 

religia katolicka: pani Barbara Nawrat - Kłósko

religia ewangelicka: pan Bogusław Czyż





TEMATYKA KOMPLEKSOWA

 NA MIESIĄC CZERWIEC:


TWORZYMY EKOZABAWKI

CZYM PODRÓŻUJEMY

WYJEŻDZAMY NA WAKACJE

Cele ogólne:

rozwijanie mowy,

aktywne słuchanie rozmówcy,

wyodrębnianie w słowach sylab, określanie ich kolejności; dzielenie słów na sylaby; liczenie sylab w słowach; tworzenie słów rozpoczynających się daną sylabą,

uczestniczenie w zabawach rozwijających: aktywność badawczą, umiejętność rozwiązywania problemów, myślenie, wyobrażenia, umiejętność klasyfikowania, uogólniania, rozumowania przyczynowo - skutkowego, poznawania samego siebie,

wykorzystywanie w zabawach (mtakże w sposób niekonwencjonalny) różnych zabawek, przedmiotów,

mówienie z pamięci wierszy, rymowanek, piosenek w połączeniu
 z ruchem, obrazem, dźwiękiem;

zapoznanie z różnymi rodzajami pojazdów

nauka na pamięć wierszy i piosenek treściowo bliskich dzieciom oraz sytuacjom, z jakimi się spotykają,

rozwijanie sprawności całego ciała (w toku wykonywania czynności samoobsługowych, zabaw ruchowych i ćwiczeń gimnastycznych),

uczestniczenie w zabawach rytmicznych, ruchowych, pląsach przy muzyce,

rozwijanie sprawności manualnej i koordynacji wzrokowo – ruchowej.



Piosenka            JAK ZATRZYMAĆ WAKACJE



Pędzi rok przedszkolny

Czasu nam brakuje.

Mama wciąż zmęczona.

Tata wciąż pracuje

Ale są na szczęście

Takie dwa miesiące

Zwane wakacjami.

Spokój radość, słońce.

Wakacje są po to, by z wielką ochotą

Robić to, na co zwykle  nie ma czasu.

Z całymi rodzinami, mamą i tatą i dziadkami,

Jeździć, pływać, chodzić, zwiedzać,

Wdychać zapach lasu.


 


Kto najszybszy? Kto najważniejszy?”

wiersz M. Berowska.

 

W pokoju na półce między zabawkami 
Rozpycha się wielki samolot skrzydłami.
- Ja jestem najszybszy, ja latam po niebie!
Dlatego najwięcej miejsca chcę dla siebie!
Odezwał się z kąta mały samochodzik:
- O co jest ta sprzeczka?

Czy ci o to chodzi, że latasz w powietrzu?

 My jeździmy drogą,
tam, gdzie samoloty dolecieć nie mogą!
- Ja także dość szybko mknę z pasażerami- 
powiedział autobus i mrugnął światłami,
a statek zatrąbił: - Co mi tam przestworza,
gdy ja oceany przemierzam i morza!
Pociąg użył gwizdka: - No cóż, jestem stary,
jeżdżę wolno, ale mam najwięcej pary.
Moich 5 wagonów rzędem grzecznie stoi.

Weźcie dobry przykład z tych wagonów moich.